Niezapomniane wrażenia podczas kolejnej Nocy Muzeów
(Zam: 13.06.2014 r., godz. 08.21)Mimo soboty, 17 maja przed godziną 17-tą na terenie wokół szkoły było dość gwarno. 44 uczniów
z klas II-VI wybierało się do stolicy, aby uczestniczyć w XI Warszawskiej Nocy Muzeów.
Wędrówkę rozpoczęliśmy się od zakładu Wedla - pierwszej w Polsce fabryki czekolady przy ulicy Zamoyskiego. Miał to być najatrakcyjniejszy i najsłodszy punkt wyjazdu. Niestety czekoladowe cuda, które wyszły spod rąk mistrzów cukiernictwa mogliśmy podziwiać jedynie w firmowych witrynach. Ilość zainteresowanych zwiedzaniem znacznie przewyższała ilość mogących wejść
do środka do godz. 24.00.
Nie pozostawało nam nic innego jak przenieść się w czasy, kiedy słodycze były reglamentowane.
Najpierw udaliśmy się do Muzeum Neonów przy ulicy Mińskiej. Obejrzeliśmy tu wystawę poświęconą starym reklamom neonowym, które kiedyś zdobiły warszawskie ulice i obiekty takie jak kina, teatry czy restauracje.
Pozostając w klimacie tamtych lat w Muzeum PRL-u sprawdzaliśmy jak wyposażano mieszkania
w latach 70-tych, jak zmieniały się sprzęty agd, rtv i inne codziennego użytku.
Zwiedzający mieli okazję zobaczyć też jak wyglądały poprzedniczki naszych współczesnych telefonów komórkowych-budki telefoniczne (często bez aparatów) i automaty do napojów- saturatory z musztardówką na łańcuszku. Duże zdziwienie wbudziły też puste półki w sklepie
i kartki m.in. na mięso, cukier, słodycze czy obuwie.
Muzeum niespodziewanie odwiedziła ekipa TVP1 z programu ,,Wiadomości". Zaskoczyła nas przed kamerą pytaniem o dziwny przyrząd kuchenny. Jeden z uczestników znał jego przeznaczenie.
Stąd autokarem przejechaliśmy na Podzamcze, gdzie punktualnie o godz. 21.00 w Parku Fontann rozpoczęło się widowisko multimedialne pt. ,,Taniec źródeł" inspirowane legendą o założeniu miasta. Półgodzinny spektakl świateł i wody oczarował nie tylko nas.
Następnie udaliśmy się ulicą Kościelną do Rynku Nowego Miasta, ul. Freta, Podwale na Plac Zamkowy. Oglądaliśmy najstarszą część Warszawy w pięknej scenerii wieczornej.
Spod Kolumny Zygmunta III Wazy przeszliśmy ul. Senatorską na Plac Teatralny i dalej ulicą Wierzbową na Plac marsz. J. Piłsudskiego.
Spotkany przewodnik opowiedział nam o historii Grobu Nieznanego Żołnierza.
Dalsza trasa spaceru przebiegała przez Ogród Saski do ul. Marszałkowskiej na Plac Defilad. Tu na nieco już zmęczonych i może trochę sennych uczestników nocnego zwiedzania czekała kolejna atrakcja – autobusy Jelcz 043 potocznie nazywane ,,ogórkami", które tej wyjątkowej nocy kursowały na specjalnej trasie A. Zdziwienie wzbudziły dodatkowe rozkładane siedzenia i wygląd wnętrza pojazdów.Odbyliśmy nimi przejażdżkę ul. Marszakowską, Al. Jerozolimskimi przez Plac Trzech Krzyży, ul. Nowy Świat i ul. Grzybowską do Muzeum Powstania Warszawskiego.
Był to już trzeci taki wyjazd - poprzednie w 2010 i 2012 r. cieszyły się nie mniejszym zainteresowaniem. Mimo niezbyt sprzyjającej w tym roku pogody (przynajmniej około godz. 20-tej!) pasjonatów tego niezwykłego spotkania z kulturą nie trzeba było namawiać.
Wycieczkę zorganizowały p. Agnieszka Matecka i p. Jolanta Kujawska. Grupą opiekowały się organizatorki oraz panie: Ewa Pisarek, Wanda Delis, Urszula Nożyńska, Joanna Pisarek i Beata Zadrożna.
Do zobaczenia na kolejnej Nocy Muzeów!
do środka do godz. 24.00.
Nie pozostawało nam nic innego jak przenieść się w czasy, kiedy słodycze były reglamentowane.
Najpierw udaliśmy się do Muzeum Neonów przy ulicy Mińskiej. Obejrzeliśmy tu wystawę poświęconą starym reklamom neonowym, które kiedyś zdobiły warszawskie ulice i obiekty takie jak kina, teatry czy restauracje.
Pozostając w klimacie tamtych lat w Muzeum PRL-u sprawdzaliśmy jak wyposażano mieszkania
w latach 70-tych, jak zmieniały się sprzęty agd, rtv i inne codziennego użytku.
Zwiedzający mieli okazję zobaczyć też jak wyglądały poprzedniczki naszych współczesnych telefonów komórkowych-budki telefoniczne (często bez aparatów) i automaty do napojów- saturatory z musztardówką na łańcuszku. Duże zdziwienie wbudziły też puste półki w sklepie
i kartki m.in. na mięso, cukier, słodycze czy obuwie.
Muzeum niespodziewanie odwiedziła ekipa TVP1 z programu ,,Wiadomości". Zaskoczyła nas przed kamerą pytaniem o dziwny przyrząd kuchenny. Jeden z uczestników znał jego przeznaczenie.
Stąd autokarem przejechaliśmy na Podzamcze, gdzie punktualnie o godz. 21.00 w Parku Fontann rozpoczęło się widowisko multimedialne pt. ,,Taniec źródeł" inspirowane legendą o założeniu miasta. Półgodzinny spektakl świateł i wody oczarował nie tylko nas.
Następnie udaliśmy się ulicą Kościelną do Rynku Nowego Miasta, ul. Freta, Podwale na Plac Zamkowy. Oglądaliśmy najstarszą część Warszawy w pięknej scenerii wieczornej.
Spod Kolumny Zygmunta III Wazy przeszliśmy ul. Senatorską na Plac Teatralny i dalej ulicą Wierzbową na Plac marsz. J. Piłsudskiego.
Spotkany przewodnik opowiedział nam o historii Grobu Nieznanego Żołnierza.
Dalsza trasa spaceru przebiegała przez Ogród Saski do ul. Marszałkowskiej na Plac Defilad. Tu na nieco już zmęczonych i może trochę sennych uczestników nocnego zwiedzania czekała kolejna atrakcja – autobusy Jelcz 043 potocznie nazywane ,,ogórkami", które tej wyjątkowej nocy kursowały na specjalnej trasie A. Zdziwienie wzbudziły dodatkowe rozkładane siedzenia i wygląd wnętrza pojazdów.Odbyliśmy nimi przejażdżkę ul. Marszakowską, Al. Jerozolimskimi przez Plac Trzech Krzyży, ul. Nowy Świat i ul. Grzybowską do Muzeum Powstania Warszawskiego.
Był to już trzeci taki wyjazd - poprzednie w 2010 i 2012 r. cieszyły się nie mniejszym zainteresowaniem. Mimo niezbyt sprzyjającej w tym roku pogody (przynajmniej około godz. 20-tej!) pasjonatów tego niezwykłego spotkania z kulturą nie trzeba było namawiać.
Wycieczkę zorganizowały p. Agnieszka Matecka i p. Jolanta Kujawska. Grupą opiekowały się organizatorki oraz panie: Ewa Pisarek, Wanda Delis, Urszula Nożyńska, Joanna Pisarek i Beata Zadrożna.
Do zobaczenia na kolejnej Nocy Muzeów!
Noc Muzeów |
Noc Muzeów |
Noc Muzeów |
Noc Muzeów |
Noc Muzeów |
Noc Muzeów |
Noc Muzeów |
Noc Muzeów |